Na pierwszy ogień idą moje biżuteryjne/akcesoryjne zdobycze, bo takie małe fotografuje się najlepiej :D
Najstarsza rzecz ma w sumie z rok, może troszkę mniej, ale jak na tą posuchę którą mam u siebie w pudełku z szufladkami i tak są postępy, bo reszta ma góra dwa miesiące.
bransoletki
Vezzi ( dwie za 10,35zł) sklepik z dewocjonajami na górze św.Anny (6zł ?)
co prawda ta druga to podobnoż różaniec, ale oprócz tego fajnie wygląda i jest taki... lolici o.O
To wszystko przez AP! I z jakiś śmiesznych powodów widzi mi się w klasyku x.x
holylanternholylanternholylantern...
Do włosów, wszystko z Clarise, dwie rzeczy były z przeceny a jedna o połowę taniej bo trzecia czy jakoś tak... chyba 20 zł zapłaciłam za wszystko albo mniej
Te różyczki są naprawdę duże, największe jakie mam :D i ta kokardka w sam raz do otome, może i lolity
Te różyczki są naprawdę duże, największe jakie mam :D i ta kokardka w sam raz do otome, może i lolity
( i tak oto mój hejt na niebieski.. wygląda teraz )
Naszyjniki: piórkowy jest z New Yorkera za 12 zł ( przecena z przeceny) (idealny do letniego boho, nie wiem czemu ale ostatnio polubiłam ten styl bardzo bardzo!) a drugi z Clarise ale dużo starszy, 15zł ( w sam raz do czerwonej sukienki <3)
Piórka są różowo-brązowe, czasem mienią się na zielono- niebiesko i te drewniane koraliki! :3
Trzeci poskładałam ze starego babcinego naszyjnika, w sumie to nie wiem, dziwny kształt mi wyszedł ;__;
Wisiorek ze sklepu z używaną odzieżą, z porcelaną w środku z nadrukiem :3
I to tyle, strasznie się cieszę że udało mi się coś sklecić!
Akcesoriów nigdy za mało! Co więcej- ule by sie nie miało, to zawsze czegoś brak (ja mam tak non stop).
OdpowiedzUsuńPodobają mi się te pierwsze bransoletki i kolia czarna. Dobre łupy w ogóle <3