środa, 11 maja 2016

Spacerek z kicią w lolicie!

Ubrałam się klasycznie, w jedną z moich dwóch ulubionych spódnic z... uwaga.. Bodyline! Wiem, że śmiechowe, ale one naprawdę są wspaniałe, mimo że obie nie mają podszewek!
Do tego butki także z Bodyline i reszta offbrand. No i oczywiście mój super kapelusz, toć słońce świeciło w oczka i tylko myśli by skórę mą zbrązowieć!

Wiem, że kadry beznadziejne, ale z kotem na smyczy w ruchu, do tego między krzakami i jeszcze ja, nieobeznana kompletnie w fotografowaniu wszystkiego-innego-tylko-nie-siebie mam problem.
Też dlatego tak często nie publikuję swojej osoby na lolicim forum, no cóż.

Ale chcę to zmienić, a to moje pierwsze koty za płoty, no może któreś z kolei ale te bardziej na poważnie. Chcę sobie kupić selfie stick i bezwstydnie pstrykać zdjęcia swojej odpicowanej osobie, bo po cóż wysiłki miałyby się marnować!

Spódniczka:




koteczek i doły :D






roślina z.... głowoo!





I to nieszczęsne selfie, cenzor nie bez powodu :D



4 komentarze:

  1. Szkoda, ze nie masz zdjęć całego coordu bo kolorki ładnie się łączą ♡

    OdpowiedzUsuń
  2. Brązy zawsze piękne. A ta spódnica, to dobra opcja do casualu :)

    Koteł mnie urzekł.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Też kocham :3 Oj tak, często w niej chodzę tak ot :)
      Mnie też :3 Szczególnie jak ją pierwszy raz zobaczyłam, niecałą dobę po urodzeniu :)

      Usuń